Dramat o redakcji, nr 51
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
52 Łódzka Drużyna Wędrowniza ma zaszzyt przedstawi
Dramat o Redakji „Drużynowego”
OSOBY:
NACZELNA, pisodziej
SUPERsEKS,byłybiuletynu naczelny
WYWIADMISTRZYNI,odwywiadów prowadzenia
DZIENNIKARZ, ten od przynudzania
REPORTERKA, obługujeleomachin
TECHNIKARZ,mówiwjykuhateemel(muryokidialekt)
PSJONTK,diennikarkaodromaitoci
Ciemnypokój,tłumionewiatłoniewielkiejlampkiowietlaniewyraniecytąkartkpapieru
Nacelnajużporatrecimacapiórowatramencie,aleinkautjaknałodratokolejnyaycha
nimchodbyklekpojawiinapapiereDieowydaniabiuletynubliżaiwielkimikrokami,a
Nacelnapogrążonajetw niebycietwórcymW drugim pokoju siedzi Technikarz i niecierpliwie
tukającpalcamiwblat,ocekujeamykającegonumertektuTowaryąmuReporterka,
PajonatkaiWywiadmitryni,którepogrążoneąwromylaniachopryłociredakcjiNagle do
pokoju Naczelnej wchodzi Supereks bowjegogłowieurodiłoicałkiemniedawnoważnepytanie
SUPEREKS: Próbowałajużniebiekiejherbaty?
NACZELNA: Nieitektemnajutroniemogdadrady
SUPEREKS: Botaherbata(ciągn niewzruszony)
Zrobipiknąpaniąnawetmatrony
Iniechodioto,żepolecamTobie
Tylko,żetetytejżewłanierobie
Możechcepróbowadbojaitrochboj,
Niewiemcypotymprypomndiewoj
NACZELNA:
Ale mnie to na nic, nie jestem matrona
Wogóletoprekada,wemnietwórcodkona
Bowenutraciłaminaledniemog
SUPEREKS: Topróbujprenog
Tożnieotochodi,żewdikuCibrakuje
Tylko,żeherbatatawgłowiewiruje
OnanyCimieniaiwtymjejpotga
ranoibudiiniejetetga
NACZELNA: Żadnatoodmiana,wyobratoobie
Żebybydtga, jatucudarobi
Pókicojednakpootajobą
kilogramywpareemnąidniemogą
SUPEREKS: Topreada,wprawdiejetekruyna
Ale za to na twarzy jaka tgamina
N:
Zwłacadiiaj,gdytakpióronieużyte
Możnapowiedied,żepoprotu„wpyt”
Tylkocywogóletojetwłowniku?
Zwrotjakbyoddawnależałnachodniku
S:
Tynówwojekorektorkieaady
Połuchaj odbyłegoteradobrejrady
Waknieważnejak powie,byletredwtymbyła
(NatąchwilREPORTERKijawiła)
F:
Cywieciejakiedjcierobiłamobie?
Jednowlokach,adrugiejaklokiwłanieobierobi
N:
Widżeiciebieiżartytrymają
mnietupomyłyjakbaokipkają
Ropacmnieogarnia,głowaprawiepka
S:
Noicałaitriewbytobernychpodenkach
R:
Ja wam powiem jedno – czas tu marnujemy.
Pójdmywpleneranapewnonowuodżyjemy
lbochociażjedmyraem, pragnienie mnie toczy.
S:
Spróbujtejherbaty– toCiaurocy
N:
Wid,żenalałekolejnegokrólika
Wied,żeonatakżemamachomika
Wiccudownynaparchybanicnie zdiała
TECHNIKARZ (z drugiego pokoju): WogóleCirad,żebynicniebrała
Jedna taka za to paragradotała
N:
tycemupodłuchadpróbujewytkiego
Niemaajd,biedacek,patrcienaniego
S (do Technikarza):
Ja bymtampróbowałcegonowego
Krcimnietojakala,mójdrogikolego!
Ale tu niewiasty raczej mi potrzeba
Racejangielkinilicertwegochleba
DZIENNIKRZ(wchodącdoredakcji) Nieopodalbdąc,włanieprechodiłem
Imacnełowaredakcjipochwyciłem
Ktoochlebiemówił,atakiwłaniekłada
Żemniegłódwielkijakcowiecórdopada
I jak psy mam dzisiaj bezgraniczne łaknienie
Noaledodjużnudenia– gdzie to jedzenie?
REPORTERKA: leżmójdrogi,nielicdinatraw
Herbatatutanowijedynąpotraw
Ponodlicieniebiekiedająnielewdekiel
IcyniąCiodraupikniejymcłowiekiem
Taknaeknacelnydogłowynamkładie
NACZELNA:
Lecz to nie dla ciebie – zaufaj mej radzie.
Botonycimieni,piernieżnawyronie
Inimapomniopopredniejwionie
Stanieikobietąarcyacnejurody
JeliCitokrci– niewidprekody
WYWIADMISTRZYNI (z drugiego pokoju): Cyłyałamwłanieoobiełówkilka
NiejetemjanowutakaJutynka,
Żebyniewiediedocymi rozmawia
Domejurodykto ituprymawia
Zarądarawywiadwtejprawie
PASJONATKA (impetemwchodącdopokojunacelnej):
jatamobieurodpoprawi
Wprawdzie nic mi w tej kwestii chyba nie brakuje
ledonowocirywogromnycuj
Nieustraszona jetemiprawito sama
Nietanienaprekodieełówżadnabrama
EPILOG:
Itakwpółłowachwyciłaklanic
Prechyliładodnanicymdonic
Sercejejtanłonaekundpar
Wycywkołopatrylibydadtemuwiar
Wkoocuibudiłaiwidącwoddali
Siebieamąchybanadotojnejgali
Gdienietylkoonajakbypikniejtała
Lecwytkichwkołotakpikniewidiała
Botogalataka,jaWamdajłowo
Żetuwycypikniejąijetodlotowo!
Podobieotwadowelkichoóbidareoąupełnieprypadkoweutorynieponoąodpowiedialnociabytdalekoidące
skojarzenia.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]