X


Drogi Krzyżowe, Modlitwy

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Prolog

Jezu Chryste, mówisz do mnie: Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują.

Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa.

Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem.

Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy czynili, jak ja wam uczyniłem.

 

Stacja I — Jezus na śmierć skazany

Piłat ponownie wyszedł na zewnątrz i przemówił do nich: Oto wyprowadzam Go do was na zewnątrz, abyście poznali, że ja nie znajduję w nim żadnej winy. Jezus wyszedł na zewnątrz, w koronie cierniowej i płaszczu purpurowym. Piłat rzekł do nich: Oto człowiek. Gdy go ujrzeli arcykapłani i słudzy, zawołali: Ukrzyżuj! Ukrzyżuj! Rzekł do nich Piłat: Weźcie go i sami ukrzyżujcie. Ja bowiem nie znajduję w nim żadnej winy.

Wtedy Piłat, chcąc zadowolić tłum uwolnił im Barabasza, Jezusa zaś kazał ubiczować i wydał na ukrzyżowanie.

Zaliczono go w szereg złoczyńców.

Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce.

Panie Jezu spraw, abym nikogo nie sądził i nie potępiał.

 Stacja II — Jezus bierze krzyż na swoje ramiona

Żołnierze zabrali Jezusa, który dźwigając krzyż wyszedł na miejsce zwane Miejscem czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota.

Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje.

Panie Jezu, spraw, abym co dnia podejmował krzyż swych obowiązków.

 Stacja III — Pierwszy upadek pod krzyżem

Wyprowadzili Go poza miasto, aby Go ukrzyżować.

Prowadzono także z Nim dwóch innych, aby ich z Nim stracić.

Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.

Panie Jezu, spraw, abym nigdy nie trwał długo w upadku.

 Stacja IV — Pan Jezus spotyka swoją Matkę

Oto ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A twoją duszę miecz przeniknie.

Wszyscy, co drogą zdążacie, przyjrzyjcie się, popatrzcie, czy jest boleść podobna do tej, co mnie przytłacza.

A Jego matka rzekła do Niego: Synu, czemuś nam to uczynił. Lecz On im odpowiedział: Czemuście mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?

Na to rzekła Maryja: Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według tego słowa.

Panie Jezu, spraw, abym zawsze pozostał wierny Tobie i Twojej Matce

 Stacja V — Szymon z Cyreny pomaga dźwigać krzyż Jezusowi

Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusa.

Jeden drugiego brzemiona noście...

Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę powiadam wam, nie utraci swej nagrody.

Panie Jezu, spraw, abym umiał bezinteresownie pomagać.

 Stacja VI — Weronika ociera twarz Jezusowi

Nie miał On wdzięku, ani też blasku, aby na Niego popatrzeć, ani wyglądu, by się nam podobał. Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic.

On jest obrazem Boga niewidzialnego — Pierworodnym wobec każdego stworzenia.

Uczniowie oburzyli się na Marię Magdalenę. Lecz Jezus zauważył to i rzekł do nich: Czemu sprawiacie przykrość tej niewieście? Dobry uczynek spełniła względem mnie. Albowiem zawsze ubogich macie u siebie, lecz mnie nie zawsze macie.

Zaprawdę powiadam wam: Gdziekolwiek po całym świecie będą głosić tę Ewangelię, będą również opowiadać na jej pamiątkę to, co uczyniła.

Panie Jezu, spraw, abym ocierał Twoją Twarz z moich i cudzych grzechów.

 Stacja VII — Drugi upadek pod krzyżem

Lecz on obdarzył się naszym cierpieniem. On dźwignął nasze boleści, a myśmy Go za skazańca uznali, chłostanego przez Boga i zdeptanego. Lecz On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła nań chłosta zbawienna dla nas, a w jego ranach jest nasze zdrowie.

Niech uszy Twoje będą uważne na głos mojej modlitwy. Jeśli będziesz zważał na winy, o Jahwe, któż się, Panie, ostać zdoła?

Będą Cię nosić na rękach, byś przypadkiem nie uraził nogi o kamień.

Panie Jezu, spraw abym dla bliźniego nie był przyczyną upadku, lecz siłą do powstania.

Stacja VIII — Pan Jezus napomina płaczące niewiasty

A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi.

Błogosławieni, którzy płaczą, albowiem oni będą pocieszeni.

Panie Jezu, spraw, abym codziennie umiał pocieszać.

 Stacja IX — Trzeci upadek pod krzyżem

A teraz kiedy się zachwiałem, oni się radują; schodzą się, zbierają się przeciwko mnie, by niespodziewanie zadać mi cios; napastują mnie nieustannie, haniebnie szydzą i naigrywają się ze mnie i zgrzytają na mnie zębami.

Panie  Jezu, spraw, abym zawsze potrafił powstać.

 Stacja X — Obnażenie na Golgocie

Żołnierze zaś, wzięli Jego szaty i podzielili na cztery części dla każdego żołnierza po części; wzięli także tunikę. Tunika zaś nie była szyta, ale cała tkana od

góry do dołu. Mówili więc między sobą: Nie rozdzierajmy jej, ale rzućmy o nią losy, do kogo ma należeć. To właśnie uczynili żołnierze.

Ktokolwiek z was nie wyrzeknie się wszystkiego co posiada, nie może być moim uczniem.

Panie Jezu, spraw, abym dostrzegał nie szaty, lecz człowieka.

 Stacja XI — Jezus przybity do krzyża

Przybywszy na miejsce, zwane Golgota, ukrzyżowano z Nim dwóch złoczyńców, jednego po prawej stronie, drugiego po lewej...

A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra matki Jego, Maria, żona Kleofasa i Maria Magdalena...

On istniejąc w postaci Bożej ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi...

Uniżył samego siebie stawszy się posłusznym aż do śmierci i to śmierci krzyżowej.

Panie Jezu, spraw, abym był wzorem posłuszeństwa.

 Stacja XII — Jezus umiera na krzyżu

Jezus mówił: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią.

Kiedy Jezus ujrzał matkę i stojącego obok niej ucznia, którego miłował, rzekł do matki: Niewiasto, oto syn twój. Następnie rzekł do ucznia: Oto matka twoja.

Jezus rzekł łotrowi: Zaprawdę powiadam ci: Dziś ze mną będziesz w raju.

Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: Eli, Eli, lema sabachthani! to znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił.

Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało, aby wypełniło się Pismo, rzekł: Pragnę.

A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: Wykonało się!

Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha.

Setnik zaś, który stał naprzeciw, widząc, że w ten sposób oddał ducha, rzekł: Prawdziwie, ten człowiek był Synem Bożym.

Panie Jezu, spraw, abym z miłości umiał ofiarować samego siebie drugim.

 Stacja XIII — Jezus zdjęty z krzyża i złożony w ramiona Matki

Józef z Arymatei, poważany członek Rady, który również wyczekiwał królestwa Bożego śmiało udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Piłat zdziwił się, że już skonał. Kazał przywołać setnika i pytał go, czy już dawno umarł. Upewniony przez setnika, podarował ciało Józefowi. Ten kupił płótna, zdjął Jezusa z krzyża i owinął w płótno. ...właśnie wynoszono umarłego, jedynego syna jego matki... i oddał go jego matce.

Panie Jezu, spraw, abym potrafił współczuć.

 Stacja XIV — Ciało Jezusa złożone w grobie

Zabrali więc Jezusa i obwiązali je w płótna razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania. A na miejscu gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc ze względu na żydowski dzień przygotowania złożono Jezusa, bo grób znajdował się w pobliżu.

Józef z Arymatei przed wejście zatoczył kamień. A Maria Magdalena i Maria, matka Józefa, przyglądały się, gdzie Go złożono.

Panie Jezu, spraw, abym niósł wszędzie nadzieję.

 Epilog

Zasiewa się zniszczalne — powstaje zaś niezniszczalne, sieje się niechwalebne — powstaje chwalebne; sieje się słabe — powstaje mocne.

W pierwszy dzień tygodnia poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień do grobu został odsunięty. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj — zmartwychwstał!

 

 

 

 

 

 

 

DROGA KRZYŻOWA W TONACJI „ALLELUJA”

    Widziałem Pana! Poznałem Go, gdy wypowiedział moje imię. Nie mogłem uwierzyć, ale to naprawdę był On! Pamiętacie jak zapowiadał swoją mękę, śmierć i to, że po trzech dniach zmartwychwstanie? Dlaczego wtedy nie rozumieliśmy, a dziś... A dziś wszystko jest oczywiste. Śmierć Jezusa była konieczna. Bóg najwięcej powiedział o Sobie w cierpiącym Chrystusie.


 

Stacja I
Pamiętam Wieczerzę
Śmierć w Chlebie i Winie

 

    Pamiętam wieczerzę, która była naszą Paschą, choć spożywaliśmy ją wcześniej niż inni Żydzi. To był początek umierania Jezusa. Pamiętam łamanie chleba i kilka dziwnych słów: „To jest moje Ciało, które będzie zabite. Jedzcie go, byście mogli zmartwychwstać”. I umarł w chlebie... Podobnie po wieczerzy kielich pełen wina podał nam jakby życie podawał: „Pijcie moją Krew. To jest napój zmartwychwstania”. I umarł w winie...

 

Stacja II
Widziałem trwogę Boga
Jezus strachem krwawi

 

    Widziałem trwogę Boga i strach tak wielki, że krew nie mogła go pomieścić. Pamiętam modlitwę, która bolała: „Ojcze wyzwól mnie”. A potem: „Chcę, jak Ty chcesz”. I wtedy poczęło się zmartwychwstanie.

 

Stacja III
Judasz nie żył już od dawna
Decyzja, która boli

 

    Judasz nie żył już od dawna, tlił się ledwo swoją chciwością. Nie dawał w sobie szans Jezusowi. Pocałunek z Gethsemani był jak pieczęć na grobie Mistrza. Z tą jednak różnicą, że nie doczekał niedzielnego poranka.
    Jezus cierpiał, bo widział biednego Judasza, który szczelnie zamknął się przed Jego miłosierdziem. A droga do zmartwychwstania wiedzie przez Boże miłosierdzie.

 

Stacja IV
Mówili prawdę
Męka Króla

 

    Mówili prawdę: „Witaj, Królu!” Lecz o tym nie wiedzieli. I choć podarowali Jezusowi insygnia królewskie: koronę, berło, purpurę, uczynili z nich narzędzia tortur. Oto nie władca prześladuje swój naród, lecz poddani swego Pana. Jezus okazał się jednak wielkim Królem. Podczas gdy oprawcy dać mogli jedynie ból i bluźnierstwo, On przez swoją mękę rozdawał zmartwychwstanie i życie.

 

Stacja V
Piotr kochał, lecz zdradził
Ból miłości „nie do końca”

 

    Piotr kochał, lecz zdradził Jezusa. Nawet zapowiedziana zdrada mniej nie boli. Kogut wykrzyczał pieczęć pod deklaracją Piotra: „Nie znam tego człowieka”. Miłość Apostoła przeszła próbę na dziedzińcu Piłata. Tam zamarła, lecz żal przywrócił ją życiu. Pamiętam pytania Zmartwychwstałego: „Piotrze, czy kochasz Mnie miłością większą niż zdrada?” A potem ciche odpowiedzi Rybaka: „Ty wiesz, kocham Cię życiem”.

 

Stacja VI
Sanhedryn wydał wyrok śmierci
Jezus – Mesjasz nie chciany

 

    Sanhedryn wydał wyrok śmierci. Piłat nadał mu moc prawa. Naród ręką Boga prowadzony skazał wytęsknionego Mesjasza. Na ból odrzucenia przez swoich, Jezus odpowiedział wiernością do końca, bo nie mógł się zaprzeć samego siebie. Miłość wszystko potrafi znieść i umie oddać wszystko. Ta miłość nosi Imię Jezusa.

 

Stacja VII
Jezus nie był zaskoczony widokiem krzyża
Jezus cierpi cierpieniem człowieka

 

    Jezus nie był zaskoczony widokiem krzyża. Wiedział, że ostatnią drogę swojego życia na ziemi odbędzie w towarzystwie drewnianej belki. Niósł ją nie jak przymusowy ciężar. To była wielka zażyłość pośród wielkiego cierpienia. Jezus ochrzcił pogańską szubienicę własną krwią i uczynił ją drzewem zwycięstwa i zbawienia. Ta sama krew płynęła w Bogu i w krzyżu.
    Ta sama krew Boga płynie w każdym krzyżu człowieka. Kiedy cierpi człowiek, cierpi też Chrystus, bo krzyż człowieka jest krzyżem Chrystusa... On uparcie wraz z człowiekiem stawia kroki w kierunku zmartwychwstania.

 

Stacja VIII
Wobec wielkiego cierpienia można jedynie zamilknąć.
Ból Syna w sercu Matki

 

    Wobec wielkiego cierpienia można jedynie zamilknąć, jak Maryja. Nie uszedł Jej uwadze żaden ból Syna na krzyżowej drodze. Niosła je w swoim sercu, lecz nie próbowała przeszkodzić oprawcom. Ratować Jezusa nie chciała... Rozumiała konieczność tej ofiary: Syn oddawał życie, Ona oddała Syna. Ufała... Ofiara i nadzieja zwiastują zmartwychwstanie.

 

Stacja IX
Jezus szedł ku zmartwychwstaniu.
Bliskość krzyża w upadku

 

    Jezus szedł ku zmartwychwstaniu, bo tylko idąc można je zdobyć. Dlatego każdy upadek kończył się powstaniem. Jezus nauczył nas godzić się z upadkiem, bo jest ludzki. Lecz dopiero ten, kto mimo bólu wstaje, w pełni zrozumiał przykład Jezusa.
    Co to jest upadek? To bliskość krzyża tak wielka, że wyczuć można oddech Chrystusa na twarzy. W każdym upadku Zbawiciela – człowiek był Mu najdroższy; w każdym upadku człowieka – Bóg jest najbliżej niego.

 

Stacja X
Ludzie byli krzyżową drogą Jezusa
Obcy wśród swoich

 

    Ludzie byli krzyżową drogą Jezusa. Dla nich przyszedł na świat, lecz od początku swego ziemskiego życia cierpiał prześladowanie. W drodze na Golgotę dopełniła się ta męka. Zdrady, oszczerstwa, tortury, bluźnierstwa, przekleństwa, śmierć... Oto gościnność ludzi wobec Zbawiającego.
    Pośród brudów świata i zgnilizny grzechu, obumierało Ziarno. Lecz zmartwychwstało przynosząc życie, radość i nadzieję. Miłość potrafi zmienić oblicze świata.

 

Stacja XI
Wywyższono Jezusa nad ziemię
Jezusa ból, jak miłość – do końca

 

    Wywyższono Jezusa nad ziemię. Gwoździami utrwalono gest otwartych ramion. Dla oprawców był to wyraz bezsilności Jezusa i Jego klęski; dla Niego – znak miłości do końca i zaproszenie: „Wszyscy przychodźcie do Mnie”. A dla nas?
    Przybito też Jego nogi; nie mogły już spieszyć na ratunek człowiekowi. Tym wyraźniej więc wołał w swym krzyżowym wywyższeniu: „Przychodźcie wszyscy, aby zaczerpnąć życia. Czas na waszą aktywność! Korzystajcie z darów odkupienia”. Zmartwychwstaną do życia Życiem zainteresowani.

 

Stacja XII
Gasła Światłość świata
Konanie jak wschód słońca

 

    Gasła Światłość świata. Nastały trzy godziny mroku, które miały moc wyzwolić ziemię z odwiecznej ciemności. Powolne umieranie rozpiętego na krzyżu Chrystusa, otwierało bramy nieba. Każda minuta traconego życia, zapalała światło zbawienia.
    Bolesne konanie Mistrza do końca było wypełnione troską o człowieka: rozgrzeszenie oprawców, dar Matki, kanonizacja łotra. Sądziliśmy, że to testament Jezusa i ostatnie Jego dzieła. Jakaż wielka była to pomyłka...

 

Stacja XIII
Wykonało się, lecz się nie skończyło
Rozlało się życie

 

    Wykonało się, lecz się nie skończyło. Jezus umarł, skonał cierpiąc samotność. Włócznia żołnierza szukała w Jego sercu tlącego się życia, znalazła tylko wodę i krew – dwa zdroje zbawienia. Śmierć Jezusa trysnęła nadzieją zmartwychwstania. Martwy Syn Boży stał się źródłem życia.

 

Stacja XIV
Ziarno składa się w ziemi
Tajemnica grobu

 

    Ziarno składa się w ziemi by rozbudzić w nim życie. Do grobu złożono Mistrza, nie spodziewając się wiosennej zieleni. Lecz ziemia to jedno ma zadanie od wieków na wieki – plon rodzić. Ból pozostał w sercach przyjaciół Jezusa i nadzieja coraz słabiej opierała się rozpaczy. A Ziarno tkwiło w ziemi jak dziecko w łonie matki.



 

    Widziałem Pana! On żyje, uwierzcie! Wytrysnął z grobu jak woda ze skały. Jego męka w zmartwychwstaniu swój sens odnajduje, bo umarł, by żyć, by życiem obdarzać. Nie ma cierpienia, którego kresem jest rozpacz i śmierć bez nadziei. W niedzielny poranek wpisani jesteśmy wszyscy, jeśli z Chrystusem idziemy drogą krzyża – drogą życia.

 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • eldka.opx.pl

  • Drogi uĹźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.